CHATLER - zestawy w promocji  JFENZI perfumy damskie - 10%   JFENZI perfumy męskie - 8%;  ❤ LA RIVE - lato/jesień promocja - 15% ☀
Schowek 0
Twój schowek jest pusty
Koszyk 0
Koszyk jest pusty ...
Strona główna » Artykuły o perfumach » Pachnąca wojna

Pachnąca wojna

Dawno, dawno temu tylko mężczyźni tworzyli perfumy i tylko kobiety ich używały.
Dziś jest inaczej. Wszystkie najlepsze „nosy” w branży to kobiety, a mężczyźni mają szczęście, jeśli uda im się choćby powąchać sławy.


Siedząc za biurkiem w Paryżu, otoczona przez fiolki żółtych płynów i fotografie swoich trojga dzieci, Daniela Andrier opowiada mi, jak dorastając w Niemczech przesiadywała godzinami w łazience i mieszała perfumy swojej matki, tworząc zupełnie nowe kompozycje. – Myślałam, że wszystkie dzieci się tak bawią – mówi. – Przymierza się buty mamy, podkrada czekoladę i miesza perfumy. Kiedy ojciec zabierał ją jako nastolatkę na koncerty, nie mogła się skupić, rozpraszana przez zapachy na widowni. – Obsesyjnie próbowałam je rozpoznawać. Jeżeli koncert był świetny, słuchałam, ale równocześnie myślałam: „ona używa Chanel No 19”.

Andrier to jeden z najznakomitszych „nosów” na świecie. Ta wyjątkowo elitarna grupa liczy około 20 osób i tworzy zapachy dla światowych domów mody. Zaledwie 10 lat temu, perfumiarstwo było branżą prawie całkowicie męską, opanowaną przez kilka rodzin z prowansalskiego miasteczka Grasse, gdzie ekstrahowano naturalne olejki zapachowe z rosnących w okolicy kwiatów. Tajemnica zawodu była przekazywana z ojca na syna. Zgodnie z ówczesną nauką mężczyźni byli lepszymi „nosami”, bo kobiecy zmysł węchu zaburzał cykl miesiączkowy. Dziś jednak wszystko to się zmienia - perfumy rzadko są komponowane z drogocennych surowców naturalnych, częściej na podstawie syntetycznych receptur, a branża otwiera się na zastępy kobiecych „nosów”.

Andrier zdobyła dotąd trzy nagrody FiFi, czyli zapachowe Oscary. Wśród jej dzieł jest Attraction Lancome’a i firmowy zapach Prady, najnowszy, i pierwszy przeznaczony dla mężczyzn. (...) Przed spotkaniem wyobrażałam sobie Danielę Andrier w białym kitlu, wlewającą olejek różany i piżmo do buzującej probówki w jakimś pokoiku na zapleczu domu mody. Rzeczywistość okazała się nieco bardziej prozaiczna. Jak większość „nosów”, Andrier nie pracuje dla projektantów ani dla firm kosmetycznych, tylko dla wielonarodowego koncernu Givaudan-Roure, który wytwarza również „aromaty” spożywcze do takich produktów, jak chipsy, guma do żucia, albo jogurt.

Projektanci pragnący wypuścić nowe perfumy zlecają ich przygotowanie Givaudan i jego trzem konkurentom. Firmy perfumeryjne przygotowują zgodne z zamówieniem receptury na laptopach w swoich biurach, a mieszanie składników wykonują laboratoryjne roboty. Następnie mieszanka jest poddawana wielokrotnej rafinacji. Po około czterech tygodniach próbki trafiają do projektanta i testowane są przez potencjalnych klientów. Dopiero wtedy wyłania się zwycięzcę.

Przemysł perfumeryjny wart jest około 10 miliardów funtów rocznie, dlatego umiejętności Andrier i jej koleżanek są bardzo cenione. Prawie wszystkie uczyły się tradycyjnej francuskiej sztuki perfumeryjnej albo w szkole Givaudan w Grasse (jak Andrier), albo w Institut Superieur International du Parfum, de la Cosmetique et de l’Aromatique Alimentaire w Wersalu pod Paryżem. Wśród kandydatów panuje ogromna konkurencja, bo o około tuzin miejsc ubiegają się setki chętnych. Podczas trzy- lub czteroletnich studiów uczniowie zapamiętują zapachy ponad 3000 kwiatów, ziół, przypraw, owoców, drewna i wielu innych składników. Wyposażeni w tę wiedzę mogą komponować zapachy w pamięci. – Szkoła perfumeryjna jest jak szkoła Jedi – mówi Andrier, która wcześniej skończyła studia filozoficzne. – Trzeba to naprawdę kochać, bo nauka jest w większości śmiertelnie nudna. Trochę jak nauka solfeżu zamiast uczenia się grania. Trzeba mieć anielską cierpliwość.

Po dyplomie trzeba spędzić kolejne kilka lat praktykując w zawodzie, zanim „nos” zostanie uznany za wystarczająco dojrzały, by pracować samodzielnie. – W tej profesji trudno się nudzić, bo praca ewoluuje razem z nami – zaznacza Andrier. Podczas gdy większość z nas uważa węch za najmniej istotny ze zmysłów, dla Danieli Andrier jest on niezwykle ważny. – To jedyny zmysł, którego się nie ćwiczy, więc mamy tendencję o nim zapominać. Jednak dla mnie to podstawowy sposób komunikowania się ze światem.

Zdarzało jej się zatrzymywać ludzi na ulicy i pytać, czym pachną. Podobnie jak smak magdalenki przywoływał u Prousta wspomnienie jego dzieciństwa, tak dla niej powiew Chanel No 19 przywołuje wspomnienia matki, która umarła, kiedy Andrier była jeszcze nastolatką. – Odczuwam zapach jako kontakt, to jak wstążka przepleciona przez przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, jak rozmowa z przyjacielem – mówi. Jej praca polega właśnie na zaklinaniu takich uczuć i zamykaniu ich w butelkach. Podaje mi kartonik zanurzony w Pradzie, zapachu, który stworzyła konsultując się z samą Miuccią. – Chciała, żeby łączył przeciwieństwa, żeby nieoczekiwane łączyło się z dobrze znanym w mieszaninie tradycji i innowacji – wyjaśnia. Na początek uderza mocny, mydlany zapach, a w kilka sekund później pojawia się coś bardziej piżmowego. – To mydło do golenia, jak to używane przez naszych dziadków, a potem bardziej twardy zapach ambry. Zderzenie czystości z bardziej zwierzęcą stroną mężczyzny.

Praca z rodziną Prada sprawiała jej wielką przyjemność, bo - co nieczęste - pozwolili jej się nie spieszyć i używać kosztownych składników. – Dziś pracuje się pod ogromną presją, szybciej i nad większą liczbą projektów niż dawniej. Można obsesyjnie się skoncentrować na jakimś zapachu przez tydzień lub dwa, ale nie dłużej, bo trzeba się starać zdobyć jak najwięcej klientów.

Bliższa romantycznej wizji twórczyni perfum jest Lyn Harris, której laboratorium w ciemnej piwnicy w londyńskim Notting Hill wypełniają setki oznakowanych starannie fiolek z najczęściej używanymi składnikami, a zamknięta na klucz lodówka zawiera tuziny najcenniejszych. Jedyna brytyjska niezależna kreatorka perfum odmierza składniki i sama je miesza. – Praca dla firmy perfumeryjnej jest ograniczająca, pracuje się pod presją ceny i czasu – mówi Harris. – Mam szczęście, że mogę dać upust swojej kreatywności.

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Artykuły o perfumach
  • 100 % asortymentu w magazynie
  • Największy wybór perfum i kosmetyków
  • 98% naszych Klientów nas poleca - sprawdź
U nas kupisz tanio perfumy i kosmetyki o sprawdzonej jakości.
Oferowane przez nas perfumy są w większości perfumami alternatywnymi dla zapachów znanych na całym świecie, jednak zwykle bardzo drogich. Perfumy te cechują się, tak jak drogie perfumy, wysoką jakością, lecz mają nad nimi przewagę - przystępną cenę, dzięki której stać na nie każdego.

Nuty zapachowe oferowanych przez nas perfum zbliżone są do nut najbardziej znanych marek. Jak bardzo? - sprawdź i przekonaj się sam! Będziesz mile zaskoczony!

Wybór oferowanych przez nas perfum to doskonała alternatywa dla osób szukających najwyższej jakości zapachów, które nawiązują do ich ulubionych nut zapachowych.
W naszym sklepie sprzedajemy perfumy firm podanych w polu 'producent' przy każdym produkcie. Nazwy i marki innych wymienionych w tym serwisie produktów są własnością ich producentów i zostały użyte tylko i wyłącznie w celach informacyjnych, aby przybliżyć nuty zapachowe oferowanych przez nas perfum.

Skąd tak niskie ceny perfum?
  • Nasze marże są dużo niższe niż w klasycznych perfumeriach.

  • Kupując oferowane przez nas perfumy nie płacisz za reklamę, za opakowanie zaprojektowane przez słynnego projektanta, za nic co podwyższa cenę kosmetyku.

  • Nie płacimy wysokich czynszów za wynajem lokali w centrach miast, w centrach handlowych. Koszty wynajmu nawet tych najmniejszych sklepów są bardzo wysokie. Ponadto sprzedajemy dużo więcej kosmetyków niż klasyczne perfumerie, a co za tym idzie kupujemy dużo więcej od dostawców dzięki czemu uzyskujemy niższe ceny zakupu.

  • Naszym g łównym celem jest długoterminowe zadowolenie klientów, nie zaś natychmiastowy zysk.

Właśnie dlatego jesteśmy w stanie zaoferować ceny, których nie da się znaleźć w żadnym innym sklepie.

Dlaczego warto kupować perfumy i kosmetyki u nas?
Jesteśmy silną i stabilną firmą
Perfumeria internetowa Merin.pl działa na rynku od 2009 roku.
Obecnie prowadzimy sieć perfumerii intenetowych w Europie Środkowej oraz w Europie Zachodniej. Firma istnieje w 6 krajach. Rocznie obsługuje w tych krajach tysiące klientów. We wszystkich krajach zajmujemy czołową pozycję jeśli chodzi o obroty i ilość obsłużonych klientów.

Jesteśmy świadomi, że sukces należy budować przede wszystkim na zaufaniu i zadowoleniu klientów. Pracownicy firmy postępują zgodnie z kodeksem etycznym, który kładzie nacisk na profesjonalizm i orientację na klienta. Głównym i najwyższym celem jest długoterminowe zadowolenie klientów.


Wyłącznie oryginalne kosmetyki
Kosmetyki, które można u nas kupić, nabywamy wyłącznie u certyfikowanych dostawców. Fakt ten uniemożliwia uzyskanie produktów gorszej jakości, czy też perfum nieoryginalnych. Zapachy w naszej ofercie pochodzą od tych samych dostawców u których zaopatrują się klasyczne perfumerie.

Oferujemy produkty takich firm jak:
Adelante, Adidas, Arno Sorel Paris, Beauty United, Bi-Es Cosmetics, Black Onyx, Blue Up, Bourjois, Chatler, Christopher Dark, Cote Azur, Coty, Cuba, Dunlop, Emper, Evaflor, Fabio Verso, Fenzi, Fragrantia Secrets, Hertz, Jean Marc, Jeanne Arthes, La Rive, Lamis, Lazell, Linn Young, Lomani Paris, Loreal, Luca Bossi, Luxure,Max Gordon, New Brand, Omerta, Paris Avenue, Paris Bleu, Playboy, STR8, Tiverton, Vittorio Bellucci i wielu innych, których jesteśmy dystrybutorem.

Skrócony słownik perfumeryjny:

  • perfumy
    (parfum), najbardziej esencjonalne specyfiki, zawierają od 22 do 40% czystych olejków zapachowych. Uważane są za najbardziej szlachetne ze względu na ogromną wydajność – zapach perfum utrzymuje się bardzo długo, nawet kilka dób.

  • woda kolońska
    (eau de Cologne – w skrócie EDC) – alkoholowy roztwór substancji z płatków kwiatowych. Zawiera mniej olejków zapachowych – 3 do 5% – więc ma delikatniejszy zapach od wody toaletowej.

  • woda odświeżająca 
    (eau fraîche) ma najniższą zawartość czystych substancji zapachowych (1–3%), dlatego służy jedynie do delikatnego odświeżania, a nie nadawania długotrwałego zapachu.

  • woda perfumowana
    (eau de parfum – w skrócie: EDP) kosmetyk zapachowy o zawartości olejków zapachowych kształtujący się na poziomie 10-15%. Większe stężenie zawierają jedynie prawdziwe perfumy (15-30%). Woda perfumowana jest to najczęściej obecnie preferowana przez kobiety gama kosmetyków zapachowych, ponieważ zapach utrzymuje się stosunkowo dłużej niż w przypadku wody toaletowej (5-10%).

  • woda toaletowa
    (eau de toilette – w skrócie EDT) to najpopularniejszy kosmetyk zapachowy. W jej skład wchodzi od 4 do 12% olejków zapachowych, które uwalniają aromaty przez kilka godzin. Jest zdecydowanie lżejsza od wód perfumowanych, dlatego nadaje się do codziennego stosowania, a nawet kilkukrotnego użytku w ciągu dnia.
Newsletter

 

® 2023 Merin.pl - All rights reserved. Szablon: ShopGold
Merin.pl - Trwałe zamienniki perfum. U nas kupisz tanio odpowiedniki perfum sprawdzonej jakości
Oferujemy szeroki wybór perfum zainspirowanych legedarnymi i kultowymi zapachami, najlepszych producentów odpowiedników perfum: Chatler, J Fenzi, Luxure, La Rive, Paris Bleu
Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) oraz podobne technologie w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych i reklamowych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia.
Zgadzam się